“Zielarka” – powieść, którą czyta się jednym tchem
Zielarka Katarzyny Muszyńskiej inspirowana legendą o zielarkach zamieszkujących Górę Kujawską to wyjątkowa powieść dla każdego miłośnika słowiańszczyzny. Warto po nią sięgnąć.
Tytuł: Zielarka
Autor: Katarzyna Muszyńska
Rok: 2020
Wydawnictwo WasPos
Liczba stron: 370
,,Zielarka” Katarzyny Muszyńskiej inspirowana legendą o zielarkach zamieszkujących Górę Kujawską to wyjątkowa powieść dla każdego miłośnika słowiańszczyzny. Warto po nią sięgnąć.
Zielarka Marena
Subtelna, tajemnicza okładka stanowi zaproszenie do świata Mareny – dziewczyny obdarzonej żarem, czyli mocą, nad którą musi zapanować, aby przeżyć. Szybko okazuje się, że jej dar leczenia i uzdrawiania może być przekleństwem, jednak nastolatka ma szczęście, bo w drodze do poznania siebie i swojego przeznaczenia spotyka ludzi i istoty posiadające niezwykłe umiejętności, którzy wraz z nią wyruszą na poszukiwania legendarnej wiedźmy mającej pomóc dziewczynie w kontrolowaniu swojego daru. Czy uda się im dotrzeć do Jagi? Jaką rolę odegra w tej historii tajemniczy wiking? Kto nie jest tym, za kogo się podaje?
Poza schematem
,,Zielarka” to książka, którą czyta się jednym tchem. Autorka potrafiła stworzyć opowieść wymykającą się schematom i tchnąć w nią świeżość, która zachwyca i na długo pozostaje w pamięci. A to wszystko za sprawą świata, będącego połączeniem średniowiecznego Pomorza ze słowiańskimi wątkami.
Powody do zachwytu
Powieściowe uniwersum to przede wszystkim ciekawe lokacje, galeria niezwykle barwnych postaci oraz stylizowany język i styl, za które autorce należą się wyrazy uznania, jednak mnie najbardziej zachwyciła uniwersalność ,,Zielarki”. Znajdziemy w niej bowiem historię dojrzewania, poszukiwania własnej tożsamości, sztukę budowania relacji i dokonywania trudnych wyborów i budowania wiary we własne możliwości. Pojawi się też wątek miłosny 😊
Słowiański kilim
Słowiańskie motywy zostały subtelnie wplecione w wątki powieści, tworząc wielobarwny kilim. Spotkacie w niej zielarki, leszego, szeptuchę, będziecie mieli okazję poznać oryginalną legendę o Mirze i Derwanie, a także świat wierzeń, w których Zorze, Marzanna i Nyja odgrywają niepoślednią rolę.
[iSAP: Recenzja książki ,,Pożegnanie z diabłem i czarownicą. Wierzenia ludowe”]
Magia to ważny element w powieści, ale pojawia się tylko wtedy, kiedy to absolutnie konieczne, dzięki czemu wydaje się być naturalnym elementem powieściowego świata. Jest to dobra wiadomość dla tych, którzy nie przepadają za fantastyką.
Strona Wydawnictwa: DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ
Zielarka to lekka powieść w sam raz na wakacje. Wiecie już, że warto ją przeczytać. Ale warto też pójść krok dalej, bowiem historia Mareny dopiero się zaczyna. Pozostaje nam czekać na drugi tom. Oby pojawił się na księgarskich półkach jak najszybciej.
Autorka artykułu: Adrianna Aminae Janusz
W ramach iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa
CC BY- SA 3.0