Ładowanie

Słowiańskie kolędowanie. Pieśni na Szczodre Gody w subiektywnym przeglądzie kolędowym

Słowiańskie kolędowanie. Pieśni na Szczodre Gody w subiektywnym przeglądzie kolędowym

Kultura ludowa Słowian i nie tylko oferuje bardzo wiele pieśni związanych z obrzędowością noworoczną. Najbliższe można znaleźć tuż za rogiem, te najdalsze nam geograficznie sięgają nawet Dalmacji i dotyczą Szczodrych Godów oraz obrzędowości zimowej.

[iSAP: Czy jedzenie karpia w Szczodre Gody jest słowiańskie?]

Szczodre Gody, Szczodry Wieczór… z kosmicznego punktu widzenia Zimowe Przesilenie i występowanie pór roku oraz zróżnicowanie czasu ich trwania związane jest z nachyleniem osi ziemskiej do płaszczyzny orbity pod kątem 66°33’. Bez tego nie byłoby ani mitologicznych Narodzin Słońca, ani obrzędowości dorocznej w jakiej uczestniczymy – niezależnie czy rodzimowierczej czy chrześcijańskiej;  nie mielibyśmy dzisiaj bogactwa pieśni związanych z cyklem rocznym.

Artykuł ten nie jest instruktażem. Wybór pieśni, jaki w nim proponuję, wziął się z wieloletnich poszukiwań i praktyki obrzędowej w grupach WiD i Starorzecze oraz gościnnie w innych (m.in. Gontynie, RW, Rodzimym Kręgu). Ludzie, z którymi stawałem do kręgu, wykonywali wraz ze mną pieśni obrzędowe, wspólnie szukaliśmy też rozwiązań, jak dawne, ludowe pieśni obrzędowe dostosować do naszych potrzeb i czasów, by miały sens i nie stanowiły jedynie tła muzycznego. Dzięki temu sięgaliśmy i po pieśni z terenów Polski, jak i z Ukrainy, Białorusi i Rosji. Korzystaliśmy również z wiedzy zdobytej podczas uczestnictwa w różnych warsztatach wokalnych. Sporo nauczyliśmy się od Olgi Jemieljańczyk (zespół Guda, Białoruś – do dziś płyta „Archaicznyja abradawyja spiewy” wydana na początku wieku to jedno ze świetnych źródeł pieśni obrzędowych), Jewhena Efremowa (zespół Drewo, Ukraina), formacji Piesnochorki (Rosja – prowadzili warsztaty we Wrocławiu z inicjatywy grupy OVO), a także od Ewy Wróbel i Tadeusza Konadora z Werchowyny. Bardzo pomocne były kontakty z łemkowską pieśniarką Julią Doszną oraz Jagną Knittel i Olgą Kozieł, a także Svetlaną Spajić z Serbii, Eliną Tonevą z Bułgarii oraz Elżbietą Piskorz – Branekovą i jej mężem oraz  Jackiem Grekowem (zespół Sarakina). Bardzo ciekawych materiałów dostarczył nam swego czasu nasz morawski kumpel i muzyk – Tomáš Kočko. Do tego we własnym zakresie eksplorowałem też kierunek rumuński, gdzie noworoczna obrzędowość jest bardzo podobna do tej kultywowanej przez polskich górali (szczególnie z Żywiecczyzny). Tu bardzo pomocnym okazał się mój kolega Florin Iordan z zespołu Trei Parale dokumentującego muzykę tradycyjną z Karpat i Bałkanów, Ioana Diaconu-Mureşan z centrum polskiego w Klużu oraz rumuńscy przyjaciele – poganie, z którymi wspólnie obrzędowaliśmy i od lat się odwiedzamy (m.in. bracia Cosmin i Alex Duduc z zespołu Ashaena). 

[iSAP: Puste nakrycie i świńska krew. Czy Słowianie pościli w Wigilię?]

Od ponad dwudziestu lat biorę czynny udział w obrzędowości rodzimowierczej i bardzo cieszy mnie fakt coraz większego zainteresowania u grup obrzędowych tematyką i kwestią doboru pieśni do rytuałów. Początki były trudne, ale na szczęście ostatnie lata przynoszą wiele pozytywnych zmian co do zrozumienia i doboru pieśni wykonywanych na obrzędach. Dołóżmy i my naszą skromną cegiełkę do tego szerokiego zagadnienia.

Kolędy, koladki, oj koledo…

Kolędy i pastorałki jako takie zawierają wiele elementów „pogańskich”, zwłaszcza te o rodowodzie ściśle ludowym. Wiele z nich było stworzonych przez grupy kolędnicze w całej Europie środkowo-wschodniej (łącznie z Bałkanami). Motyw boga narodzonego szybko przechodzi w opisy świątecznego czasu w danej wiosce i w „przymawianie się o datki” od co bogatszych gospodarzy. Dochodzi nawet i do swoistego… szantażu (przykład poniżej).

Mamy też motywy boga narodzonego, który nie do końca jest tym „biblijnym Jezusem”, ale raczej tym z przydrożnej kapliczki, który dla ludu jest właśnie tym prawdziwym… Pamiętać jednak należy, że w dawnych wiekach wierzono, że słowo ujęte w formę życzenia ma moc sprawczą. Stąd bardzo poważnie traktowano kolędników, którzy przybywali do chat i dworków z pieśniami życzącymi i obdarowywano za wykonanie czynności obrzędowych. Spójrzmy zatem jak to zachowało się w praktyce w tradycyjnych kolędach.

Jedna z najstarszych zachowanych do dziś polskich kolęd to „Pójdźmy bracia w drogę z wieczora”, która zaczyna się tak:

Pójdźmy bracia w drogę z wieczora
Wstąpimy naprzód do tego dwora
Będziemy śpiewali wszędzie
O tak wesołej kolędzie, hej, kolęda.

W trakcie jej trwania kolędnicy śpiewają m.in. :

Jeden się upił w karczmie na winie
A potem legnął tuż przy kominie
Spalił sobie rękawice
I rękawy u górnice.

A jednego nam w karczmie zabili
Wszędzie rad bywał gdzie goście byli
Ale nam ta nie żal tego
Wielki był desperat z niego.

I na koniec:

Możeć kolędę dziś dostaniemy
Jak nam nie dadzą, to odejdziemy
I będziemy rozgłaszali,
Że tu skąpcy nic nie dali.

Wersja rodem z „nowej muzyki góralskiej” zespołu TerazMy z Limanowej:

Z kolei na Lubelszczyźnie usłyszymy:

Przybywajcie pastuszkowie do Pana
Przybywajcie pastuszkowie do Pana
I zagrajcie zaśpiewajcie ta dana
I zagrajcie zaśpiewajcie ta dana

Wszyscyśmy tu pastuszkowie przybyli”
Wszyscyśmy tu pastuszkowie przybyli
Tylko Maćka pijanego zostawili
Tylko Maćka pijanego zostawili

 Mamy my tu chlebek z masłem i wino
Mamy my tu chlebek z masłem i wino
Bendziem jedli bendziem pili z to dziecino
Bendziem jedli bendziem pili z to dziecino

 Przy okazji: w Gromadzie Starorzecze zawsze na koniec części obrzędowej Szczodrych Godów śpiewamy naszą wersję „Za kolędę dziękujemy” kończącą się zwrotką:

 Kto kolędników przyjmuje
Święty Ogień pielęgnuje
Temu Bogi wynagrodzą
obficie w polu obrodzą
Dziesięcioro tyle!

 Tego typu pieśni zachowało się wiele, warto zatem wertować źródła.

Szczedriwki a kaliadki w Szczodre Gody

Do kolęd jeszcze wrócimy, teraz udajmy się na wschód Polski oraz za Bug. Tutaj tradycyjne kolędowanie wśród  drewnianych chat to przede wszystkim śpiewanie szczedriwek. Te charakterystyczne dla Wschodniej Słowiańszczyzny, w przeciwieństwie do kolęd, nie zawierają motywów religinych. Są to pieśni skierowane do konkretnego adresata: gospodarza, godpodyni lub ich syna/córki – i od tego zależy jej życząca treść.

Grupy śpiewacze chodzące po całej wsi ze szczedriwkami składały się najczęściej z młodzieży lub dzieci. Powszechna była wiara w to, że co zostanie wyśpiewane spełni się w nadchodzącym roku a treści szczedriwek były uznawane za zaklęcia magiczne. W tekstach szczedriwek zachowały się elementy przedchrześcijańskie. Dziś wiele ze szczedriwek usłyszeć można przede wszystkim od wiekowych już pieśniarek ludowych, ale tradycja przywracana jest przez miłośników.

Znakomitą i trudną pracę w przypomnieniu szczedriwek wykonała Jagna Knittel w ramach projektu „Polesie Kolberga – Polesie dziś”:

 Szczedriwki trafiły też do współczesnego folku. Dobrym przykładem jest stosunkowo niedawna wersja polsko-ukraińskiej DagaDany:

Szczedriwki zazwyczaj charakteryzują się budową wersu 4+4 bądź budową 5+5 z refrenem 4+4 i tym odróżniają się melodycznie od kolęd, które aranżowane są bardziej dowolnie.

Natomiast u Hucułów są bardziej rozbudowane muzycznie a samo pojęcie „szczedriwek” stosowane jest w znaczeniu pieśni kolędowych:

Zobaczmy to na przykładzie koliadki „Dobryj Wiecziar Tiabie” (zaśpiewanej w powyższym filmie), gdzie co prawda użyto sformułowania „Szczodryj Weczer” ale w innym kontekście. Tu ciekawa wersja tejże pieśni wykonana przez rosyjską formację Otawa Jo z Sankt Petersburga we współpracy z zespołem Wasilisa:

 

Ta pieśń jest jedną z najbardziej znanych wśród rodzimowierców nie tylko w Polsce kolęd wschdniosłowiańskich, która występuje w wielu wersjach ukraińskich, białorujskich i rosyjskich, a i trafia się w wersji polskiej z różnymi tekstami – a nawet w czasach CCCP, gdy tępiono nie tylko ludową religijność, nie dała się wyplenić a doczekała się wersji… świeckiej.

Szczedriwek zachowało się bardzo wiele, dostępność nagrań CD oraz na platformach cyfrowych jest cakiem duża dla osób, które zadadzą sobie trochę trudu, by je znaleźć.  Polecam zwłaszcza płyty białoruskiego zespołu Guda, nagrania zebrane przez dziewczyny z zespołu Z Lasu i dwupłytowy album Werchowyny „Pieśni Święte – Pieśni Grzeszne” – także na Spotify.

 Za naszą wschodnią granicą powstają też współczesne kaliadki, które mimo współczesnego brzmienia mają w sobie wiele dawnego ducha. Dobrym przkładem takiej działalności jest ten utwór z repertuaru naszego znajomego bbiałoruskiego barda, Żmiciara Wajciuszkiewicza:

Kolędujące Bałkany

 Bałkany są przepełnione przepięknymi pieśniami ludowymi, związanymi z Bożym Narodzeniem. Zaprezentuję ten wycinek, który szczególnie mnie zainteesował i z twórczości, której korzystam w grupie obrzędowej, do której należę.

Tradycyjna serbska kolęda „Dunu Vetar” mówi po prostu o „muško čedo” czyli męskim dziecięciu i junaku z trzema nożami, odpowiedzialnymi za pokrojenie pieczeni (pečenicu), kiełbasy (kobasicu) i kołacza obrzędowego (česnicu). Jedną z wielu jej wersji zaprezentował pieśniarz Adam Brdarac na płycie Crnorecje u pesmi i igri wydanej w 2001:

 

Jedną z najpiękniejszych kolęd pod kątem brzmienia i treści jest „Zapeli se dva slaveja”, tu w wykonaniu fachowców od tradycyjnej muzyki serbskiej Svetlany Spajić i Bokana Stankovićia:

 

Powstają też folkowo-jazzowo-rockowe kolędy wśród młodego pokolenia, oparte na dawnych wzorcach, przebijające się do popularnych na Bałkanach mediów. Dobrym przykładem jest „Koledo” Etno Grupy IVA:

 

W Chorwacji również można spotkać wiele kolęd o starym rodowodzie, w przeróżnych wykonaniach.np.

 

Koledari Odlaze:

Poniższa kolęda jest bardzo charaktetystyczna dla brzmienia chorwackiego folku miejskiego):

 

Doðe Božić przypomina… litewskie sutartiny:

Zasadniczo w byłej Jugosławii (w tej części, gdzie się obchodzi Boże Narodzenie) to „Божић“ (Bożić) czyli po prostu „młody bóg“. Stąd i  wiele kolęd dotyczy „bożićia“. Więcej informacji znajdziecie w źródłach podanych pod artykułem.

Jedną z najbardziej rozpowszechnionych starych kolęd bułgarskich jest Малка мома двори мете, której popularność wykracza poza Bułgarię.

Tu z elementami archaicznej polifonii (Държавен ансамбъл за народни песни и танци ‘”Филип Кутев”):

 

Wersja operowa z 1973 roku (Магда Пушкарова):

 

Wersja ludowo-kolędnicza rodem z bułgarskiego interioru, w wersji męskiej:

 

Pieśń trafiła też do repertuaru polskiego zespołu Córy Mary (choć w bardzo „wardrunowym” brzmieniu, ale miło, że została w naszym kraju dostrzeżona i opracowana):

 

Inne bardzo ciekawe przykłady kolędowania z Bułgarii:

Kolędowanie z okolic Warny: https://www.youtube.com/watch?v=wkkvuo3jG9M

Замъчи се Божа Майка: https://www.youtube.com/watch?v=jN9iU_J1cQw

Коладе, ладе!: https://www.youtube.com/watch?v=pu_TYreIUm0

Мела мома равни двори:  https://www.youtube.com/watch?v=F68sLb7POFk

Tracycyjne bułgarskie kolędowanie przepełnione jest brzmieniem dud i wokalnych polifonii, tak męskich jak i żeńskich, a jednocześnie zachowało, podobnie jak rumuńskie, archaniczne, transowe brzmienie. I jeszcze szczypta kolędniczej obrzędowości z Rodopów i okolic w wydaniu dzisiejszym:

 

W Rumunii, formalnie „niesłowiańskiej“, ale mającej w kulturze wiele słowiańskich wpływów, Boże Narodzenie to „Crăciun” – a na Łemkowynie i w Karpatach „kraczun” jest określeniem również na świąteczny kołacz obrzędowy. Rumiuńskie kolędy zawierają w sobie więcej archaicznego rytmu niż polskie i zasadniczo są w wymowie bardziej stonowane i poważne niż u nas. Bardzo dobrym przykładem kolędy neo-ludowej opartej na tradycyjnej stylistyce jest ta:

https://www.youtube.com/watch?v=2v72tXncZAY

Jedna z najbardziej popularnych i bardziej miejsko-cerkiewnych ale z wyraźnymi wpływami dawnych brzmień i oparta na tradycji folkowej to Hristos de nu se năştea:

Wykonanie rustykalne (Costel Popa):

 

i klasyczne, ale zachowujące pradawnego ducha (Stefan Hruşca):

 

w których wyraźnie słychać archaicznie-pogański transowy rytm rodem z rumuńskich Karpat. Swoją drogą tutejsze tradycyjne kolędowanie dzieli się z grubsza na podniosłe śpiewanie kolęd oraz prawie sowizdrzalskie i ubranyew formę radosnej zabawy (nie tylko dziecięcej) na świeżym powietrzu zwyczaj „capră”, będący odpowiednikiem naszego chodzenia z turoniem. Ten prastary zwyczaj na dobre zadomowił się we współczesnej, rustykalnej „muzică populară”. Dobrymi przykładami są:

Roxana Sava – Ţa, ţa, ţa, caprita,ţa  – z charaktycznym skandowaniem, mającym pierwowzór w magii ludowej życzącej obfitości i zdrowia w nowym roku:

oraz dobrze oddająca uroki dzisiejszych małych miasteczek i wiosek rumuńskich, gdzie tradycje kolędnicze wciąż są całkiem silne:

 

Na koniec części rumuńskiej nie możemy zapomnieć o Noworocznym Tańcu Niedźwiedzi, mającym odganiać złe moce i zapewniać pomyślność w nadchodzącym właśnie nowym roku: https://www.youtube.com/watch?v=sx6OfchxmoI – więcej o nich w źródłach poniżej.

Na Litwie również możemy spotkać kolędy z dawnym rodowodem, trudnością może być niełatwy język litewski – niemniej warto próbować. Działalność Romuvy i zespołu Kulgrinda z nią związana jest bardzo dobrym przykładem jak okrasić obrzędy wspaniałym śpiewem. Litwini już wiele lat temu wyznaczali dobre standardy. Inne litewskie zespoły również mają w swych repertuarach lokalne kolędy, np.

 

 

 

Wracajmy jednak „za  słowiańską miedzę”, czyli na Morawy. Tutaj do dziś zachowała się jedna z najstarszych europejskich melorecytacji związanych z Narodzinami Słońca, zaczynająca się słowami „Vyjdi, vyjdi slunko”. Dziś najczęściej jest kultywowana w formie dziecięcej wyliczanki, a do kanonu pieśni rodzimowierczych przywrócił ją Tomáš Kočko i nagrał na płycie „Hodovnice”:

 

Tomek nie ograniczył się do opracowania dawnych kolęd, ale stworzył też kilka współczesnych, autorskich, opartych na folkowych brzmieniach:

 

oraz przypomniał, razem ze swoim zespołem, starą kolędę „żebrzącą” Co nam ty daš:

 

I w ten sposób wracamy do początku naszej kolędniczej opowieści o pieśniach na Szczodre Gody.  A jeszcze na koniec opcja humorystyczna, która zrobiła furorę wśród dzieci jednej ze szkół podstawowych w Żywcu, gdzie wspólnie z Cieszyńskim Rodem z  Golęszyc mieliśmy paręnaście lat temu pogadankę o rodzimowierstwie i słowiańskiej obrzędowości

 

Niech się szczodrze darzy w Nowym Roku !!!

Autor artykułu: Witt Wilczyński
Korekta: Anna Wilczyńska
W ramach iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa
CC BY-SA 3.0

 

Literautra

  1. Serbia i Bałkany :https://narodni.net/lirske-pesme-obicaji-koledarske-pesme-koledari/, dostęp: grudzień 2021
  2. Rumunia – taniec niedźwiedzi: https://www.itinari.com/pl/the-new-year-s-eve-bear-dance-in-comanesti-gtdi, dostęp: grudzień 2021
  3. Romuva: https://romuva.lt/, dostęp: grudzień 2021
  4. Todar Wajciuszkiewicz – oficjalny kanał YT: https://www.youtube.com/channel/UCykI7Aob3ioCD_ylWBDFdhA, dostęp: grudzień 2021
  5. Tomáš Kočko a Orchestr: https://www.kocko.cz/, dostęp: grudzień 2021
  6. Krystyna Kwaśniewicz, Zwyczaje Doroczne Górali Podhalańskich wczoraj i dziś, Nowy Sącz 1996
  7. I. Iwanyćkyj, Ukrajinśkyj muzycznyj folkłor, Winnycia 2004