Ładowanie

“Pożoga” od Marcina Sindery

“Pożoga” od Marcina Sindery

W poprzednich dwóch tomach trylogii Wróżda i Żmij poznaliśmy Draconisa, potomka rodu Żmijów, który palony chęcią rodowej zemsty, dążył do konfrontacji z Popiołowłosym, kniaziem wielkiego grodu. To on był bowiem odpowiedzialny za otrucie i rzeź całego rodu potomków Boga Żmija. 

Autor: Marcin Sindera
Tytuł: Pożoga
Wydawnictwo: Lira
Ilość stron: 406
Data premiery: 2022-11-16

Wróżda – bo duch zamordowanego pokoju nie zazna i żywych dręczyć będzie…

Dziedzictwo Draconisa

Pożoga zaprasza nas w czasy, w których Draconis wraz z małżonką osiadł w spokojnej warowni Jaćwingów, a nad zjednoczonymi grodziskami Giecz, Gniazdo, Poznań i Lednica, powiewa sztandar Ziemowita. Kilka lat względnego spokoju uśpiło dawne demony. Związek grodów to mimo wszystko bogaty łup i sąsiedzi chciwym okiem spoglądają na chorągwie z symbolem orła. Jeśli to byliby tylko Estowie czy Wieleci, to Ziemowitowi starczyłoby wojów, aby ich odeprzeć. Jednak również Radogoszcz i Truso zwracają swój wzrok ku południu. Wśród oponentów Draconisa i Ziemowita jest jeszcze ktoś, w kim także rozbudziła się wróżda. Zbliża się czas, kiedy swoją pieśń zagrają włócznie i topory, a na zgliszczach plemion narodzą się prawdziwe olbrzymy…

Toporem i ogniem

Powieść Pożoga niesie dosłowną pożogę, śmierć i zniszczenie. Od samego początku autor domyka trylogię wprowadzając doskonałe napięcie. Intrygi, powiązania, pakty i zależności świetnie się przeplatają w sposób niejednokrotnie zaskakujący czytelnika. Marcin Sindera wybornie narysował wpływy polityczne, strategiczne i rodowe, które kierowały poczynaniami bohaterów. Chwilowy pakt między dwoma władcami może w jednej chwili odwrócić przeciwko jednemu z nich. Wszystko jest względne i zależy od jednej chwili. Mnogość akcji, potyczek, pościgów, zasadzek, bitew i intryg nie przytłacza, jest wręcz ciągiem przyczynowo-skutkowym. Opis samych zmagań kilku wrogich wojsk jest stonowany mimo swej ostrości i potrafi wprowadzić w klimat dawnych walk. Nie przyzwyczajajmy się do głównych bohaterów. Tak jak się pojawiają, tak odchodzą: nagle i niespodziewanie. Moim zdaniem jest to duży plus Pożogi, gdyż nadaje jej autentyczności. Bowiem nie człowiek się liczy, lecz to, co zbudował i co po nim pozostaje.

Migla, Jegla, Ryś i Czębor

Wróżda i Żmij to części opowieści, gdzie prym wiedli witezie, dzielni wojowie oraz sam potomek Boga Żmija. Jedni byli wprawieni latami ciężkich walk, inni dopiero wkraczali na ścieżkę pełną potyczek i bitew. Między nimi był główny bohater, Draco, kierowany siłą wróżdy za pomocą Czerwienia, przeklętego miecza, wyrąbywał sobie drogę do celu. To także Ziemowit i jego syn Lestek, to Popiołowłosy i w końcu Niemir Blady.

W ostatnim tomie trylogii autor wprowadził także przedstawicielki płci pięknej, które od miecza nie stronią, a i w ścianie tarcz największym rębajłom kroku dotrzymują. To wojowniczki z kości i dosłownie z krwi – krwi Żmija. Jegla, żona Draco, potrafi poprowadzić do walki niezwyciężone zastępy potężnych wojów. Jej dokonania na polu bitwy wzbudzają podziw i szacunek najdzielniejszych drużynników. Migla, jej córka, to także silna kobieta, która doskonale radzi sobie z tarczą, mieczem, toporem oraz własnym losem. Chociaż daleko jej do sławy swej matki, to jednak szybko zdobywa bojowe doświadczenie. Każda z postaci którą spotkamy w Pożodze odgrywa w danej chwili istotną rolę. Każda z tych postaci jest świetnie wpasowana w treść i akcję książki oraz każda z nich kreśli rysę na karcie historii o Draconisie. Postacie drugoplanowe nie są w powieści wyłącznie tłem. Bardzo często odgrywają kluczowe role zmieniając historię Pożogi.

Pod wspólnym sztandarem

Autor w interesujący sposób przedstawił swoją fantastyczną wizję historycznych wydarzeń z czasów początku państwa Polan. Wplatając wątki mitologiczne w elementy historii stworzył spójną baśń opisującą historię początków państwowości naszych ziem. W baśni tej nie zabrakło charakterystycznych postaci z mitologii słowiańskiej, które budują klimat opowieści, mimo że same pozostają w jej tle.

Pożoga jest niesamowitym domknięciem historii Draconisa, pełnym nagłych zwrotów akcji, szczęku mieczy i szeptów knowań. To książka po którą należy sięgnąć, zwłaszcza jeśli poznaliśmy wcześniej Wróżdę i Żmija. Ciężko jest opisać wszystkie zalety tej zawiłej historii nie zdradzając przy tym fabuły, dlatego serdecznie zachęcam do własnej oceny po przeczytaniu ostatniego tomu trylogii.

KUP KSIĄŻKĘ

Okładka książki “Pożoga”. Na prawie cytatu.

Autor artykułu: Marcin Patela
Korekta: Adrianna Patela
W ramach iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa