Cieszyn – co warto zobaczyć?
Cieszyn jest miastem o bogatej historii i unikalnym charakterze. Sięga grodu słowiańskiego plemienia Golęszyców z aż IX wieku. Co można zobaczyć w tym mieście i czy jest to dobry kierunek na wycieczkę?
Lokalizacja Cieszyna i jego administracja
Miasto jest malowniczo położone w południowej części woj. śląskiego, na Pogórzu Śląskim z widokiem na rozciągające się Beskidy. Od północy graniczy z gminą Hażlach, od północnego wschodu z gminą Dębowiec, a od wschodu i południa z gminą Goleszów. Zachodnią granicę Cieszyna, o długości około 9,7 km, wyznacza rzeka Olza (dopływ Odry), która jednocześnie stanowi granicę polsko-czeską. Odwiedzając Cieszyn niejednokrotnie usłyszycie od jego mieszkańców pojęcia „Polski Cieszyn” oraz „Czeski Cieszyn” i rzeczywiście tak jest, bowiem te dwie międzynarodowe części składają się na całość tego ośrodka miejskiego oraz jego społeczności. Podział miasta na dwie części, polską i czeską, jest wynikiem historycznych zmian granic i stanowi symbol współpracy i integracji między Polakami a Czechami. Cieszyn jest miejscem, gdzie kultury obu narodów przenikają się, a współpraca transgraniczna jest na porządku dziennym, co wzbogaca życie kulturalne, gospodarcze i społeczne obu miast.
Plemię Golęszyców
Cieszyn ma bogatą historię sięgającą IX wieku, kiedy to na tym obszarze istniał gród słowiańskiego plemienia Golęszyców. Golęszyczanie, słowiańskie plemię z grupy lechickiej, zamieszkiwali we wczesnym średniowieczu południe późniejszego Górnego Śląska, na terenach u źródeł Odry. Ich najważniejszym grodziskiem była Lubomia w powiecie wodzisławskim. Wzmiankowani po raz pierwszy w połowie IX wieku w Geografie Bawarskim, Upadek państwa wielkomorawskiego w 907 roku w wyniku najazdów madziarskich spowodował, że ich ziemie mogły przejść pod wpływy czeskie. Pod koniec X wieku tereny te były areną rywalizacji między Piastami a Przemyślidami. W latach 990–1032 znajdowały się pod panowaniem Bolesława I Chrobrego i Mieszka II, będąc przedmiotem ciągłych sporów polsko-czeskich. Pokój kłodzki z 1137 roku podzielił te ziemie między Polskę i Czechy, przy czym większość, w tym kasztelania raciborska i cieszyńska, znalazła się w granicach Polski, a pozostała część w granicach Czech (dzisiejszy Śląsk Opawski).
Oficjalnie miasto zostało założone około 1217 roku. Od końca XIII wieku Cieszyn stał się stolicą księstwa cieszyńskiego, które istniało do 1918 roku i było zarządzane przez dynastie Piastów oraz Habsburgów. W epoce nowożytnej Cieszyn był jednym z kluczowych miast Śląska. W lipcu 1920 roku miasto zostało podzielone na skutek sporu terytorialnego między Polską i Czechosłowacją po rozpadzie monarchii austro-węgierskiej.
Co warto zobaczyć w Cieszynie?
Aby naprawdę ze spokojem nacieszyć się Cieszynem, warto zaplanować dwa dni, mogą być nawet w weekend, ponieważ miasto nie jest oblegane przez turystów jak, chociażby inne wakacyjne kierunki, np. Zakopane. My zdecydowaliśmy się na lipcową sobotę i przyznać trzeba, że wiele atrakcji oraz restauracji świeciło pustkami. Jednakże mógł to być tylko przypadek, gdyż obsługa jednej z kawiarni podkreśliła, że na ogół nie jest aż tak spokojnie. Właśnie dlatego warto na wszelki wypadek rezerwować sobie z wyprzedzaniem zwiedzanie niektórych atrakcji, np. Browaru Cieszyńskiego. My, ze względów organizacyjnych zdecydowaliśmy się na jednodniową wycieczkę i z tego też powodu niektórych istotnych dla nas z „perspektywy słowiańskiej” atrakcji nie udało się zobaczyć, a to, co widzieliśmy, musieliśmy zwiedzać w biegu, co pozostawiło w nas duży niedosyt. Dlatego już obiecaliśmy sobie powrót do Cieszyna.
Parkingi i komunikacja
Jeśli wybieracie się samochodem, warto mieć na względzie, że w mieście większość parkingów jest płatnych, chociaż znajdą się pojedyncze darmowe. W tej kwestii zdani jesteście albo na parkingi przy hotelach (o ile nocujecie) albo na znajdujące się na obrzeżach głównego obszaru turystycznego. Takie darmowe parkingi znajdziecie np. w okolicach Zamku Cieszyńskiego. Niestety jest ich niewiele. Jeśli natomiast jesteście mieszkańcami niedalekich miast np. Krakowa, sprawdźcie czy macie możliwość skorzystać z bezpośrednich połączeń PKP (Koleje Śląskie) oraz innych przewoźników autobusowych, np. z Katowic można bezpośrednio dojechać do Cieszyna. Dzięki takiemu rozwiązaniu można wzbogacić swoją turystykę o walory browarnicze, z których polski i czeski Cieszyn słyną.
Jeśli natomiast wolicie wybrać samochód, aby nie poświęcać czasu na długie spacery — nie musicie się tym martwić. Większość atrakcji skoncentrowana jest w okolicach rynku głównego i w promieniu około 1,5 km od niego. To w rzeczywistości niewielkie spacery, które można przerywać odwiedzaniem ciekawych kawiarni, restauracji czy księgarni i galerii. Ponadto miasto jest bardzo urokliwe i właśnie dlatego warto je zobaczyć, wybierając się na spacer. Władze miasta przyłożyły starania, aby współczesne szyldy sklepów odpowiednio komponowały się ze starym stylem ulic, np. na sztandarowej ulicy Głębokiej, dzięki temu możecie wtopić się w klimat i historię Cieszyna.
Co warto zobaczyć w Cieszynie?
Wzgórze Zamkowe w Cieszynie
To miejsce, gdzie zaczynały się dzieje miasta. Już w X wieku powstał tu piastowski gród, a ślady osadnictwa sięgają V wieku p.n.e. Spacer alejkami wśród wysokich drzew i zabytków jest niezwykle przyjemny. Jednym z najcenniejszych zabytków to romańska Rotunda z XI wieku, której wizerunek widnieje na banknocie 20 zł. Na wzgórzu znajdują się także XIII-wieczna Wieża Ostatecznej Obrony, XIV-wieczna Wieża Piastowska oraz Pałac Myśliwski Habsburgów, obecnie Państwowa Szkoła Muzyczna. Wejście na Wieżę Piastowską jest płatne ok. 10 zł i wymaga wspięcia się po około 100 stopniach, jednakże widok na Beskidy wynagradza ten wysiłek.
Browar Cieszyński
Browar Zamkowy w Cieszynie, założony w latach 40. XIX wieku przez arcyksięcia Karola Ludwika Habsburga, powstał na wzgórzu zamkowym, kontynuując średniowieczne tradycje miejscowych piwowarów. Wykorzystując nowoczesne metody, browar wprowadził popularne wówczas piwo pilzneńskie. Jest jednym z najstarszych na świecie browarów działających nieprzerwanie. Jego sercem jest trójkondygnacyjny budynek z prostokątnym dziedzińcem, połączony z podziemnymi leżakowniami i tunelami na stoku wzgórza zamkowego. Tunel służył do składowania lodu potrzebnego w produkcji piwa. Browar rozwijał się do I wojny światowej, a po jej zakończeniu został upaństwowiony. Dziś funkcjonuje jako „żywe muzeum piwowarstwa”, oferując tradycyjne piwa.
Niedawno, bo od kwietnia 2024 roku, browar został przejęty przez „Cisowiankę” (Fundusz KDW). Udziałowca wprowadził nową strategię rozwoju browaru cieszyńskiego, w efekcie produkcja wielu unikatowych piw została zakończona. Niektóre z tych produktów typu „premium” są jeszcze dostępne do kupienia na miejscu, jednak jak mówił oprowadzający nas piwowar — „To już koniec pewnej historii”.
Czas zwiedzania browaru to około 1,5 godziny, chociaż my po zakończeniu przejścia i degustacji (warto zainwestować w oferowaną opcję rozszerzoną o kilka dodatkowych trunków), rozsiedliśmy się wygodnie na drewnianych ławach i dyskutowaliśmy z nowo poznanymi osobami o historii browarnictwa. W efekcie nasze odwiedziny cieszyńskiego browaru zajęły łącznie 3 godziny… Może to właśnie stało się przyczyną naszego niepowodzenia w odwiedzeniu wszystkich planowanych atrakcji?
Cieszyńska Wenecja
Schodząc ze Wzgórza Zamkowego i kierując się w stronę cieszyńskiego rynku głównego, warto zboczyć z prostej ścieżki i odwiedzić Cieszyńską Wenecję. To malownicza część starego miasta w Cieszynie, znajdująca się przy współczesnej ulicy Przykopa, dawniej Nad Młynówką. Charakterystyczne dla tego miejsca są budynki z XVIII i XIX wieku z mostkami nad korytem sztucznego kanału Młynówka. Historycznie, budynki te należały do rzemieślników, takich jak garbarze, tkacze, sukiennicy, białoskórnicy i kowale, którzy potrzebowali stałego dostępu do wody. I chociaż niektóre z budynków są zrujnowane i tak ich architektura robi wrażenie.
Studnia Trzech Braci
Studnia Trzech Braci w Cieszynie to miejska studnia istniejąca prawdopodobnie od średniowiecza, obecnie zabezpieczona żeliwną, neogotycką altaną z 1868 roku. Jest symbolem miasta i wiąże się z legendą o trzech braciach – Bolku, Leszku i Cieszku, którzy spotkali się przy źródle i z tej radości założyli Cieszyn. Ale to tylko legenda, w rzeczywistości studnia początkowo należała do braci dominikanów.
Ulica Głęboka
Ulica Głęboka w Cieszynie, znana również jako ulica Polska, zachowała swoją nazwę mimo prób jej zmiany. Wyjątkowe jest to, że poziom ulicy niegdyś znajdował się znacznie niżej niż obecnie otaczające ją chodniki i budynki. Każda kamienica przy tej ulicy ma swoją fascynującą historię. Przykładem jest budynek pod numerem 15, obecna siedziba Biblioteki Miejskiej, który w XIX wieku był znany jako Dom Niemiecki. Kamienica, pierwotnie należąca do włoskiej rodziny Cselestów, służyła jako burszty dla szlacheckich wychowanków.
Ulica Głęboka, jak każdy „deptak” turystyczny jest oblężona przez sklepy z ubraniami, pamiątkami, księgarnie oraz kawiarnie. Mimo to nie znajdziecie tutaj typowej tandety, do jakiej przywykliśmy z innych miast. Wydaje się, ze władze Cieszyna dopilnowały, aby szyldy współczesnych sklepów nie raziły po oczach, podobnie jak banery reklamowe, które również próżno tam szukać.
Rynek i Stare Miasto
Rynek i Stare Miasto w Cieszynie, otoczone głównie budynkami z przełomu XIX i XX wieku, kontrastują z wcześniejszą zabudową z XVIII wieku, zniszczoną podczas wielkiego pożaru. Warto zwrócić uwagę na ratusz i charakterystyczny budynek dawnego hotelu Pod Brunatnym Jeleniem, który wyróżnia się wizerunkiem jelenia na elewacji. W centralnej części rynku znajduje się fontanna z figurą św. Floriana, a główną ulicą zabytkowego centrum jest ulica Głęboka, łącząca Wzgórze Zamkowe z Rynkiem. Spacerując po starówce, warto zwrócić uwagę na eleganckie, stare drzwi kamienic oraz urokliwe zakątki.
Teatr Adama Mickiewicza
Powstał w 1910 roku i był nowocześnie wyposażony, jak na tamte czasy. Wśród udogodnień znajdowała się obrotowa scena, która umożliwiała płynne zmiany scenografii. Dodatkowo, zamontowano żelazną kurtynę przeciwpożarową dla zapewnienia bezpieczeństwa, a centralne ogrzewanie dbało o komfort widzów i wykonawców. W teatrze znalazła się również sala baletowa dla artystów baletowych oraz garderoby dla aktorów i personelu. Zbudowany został z inicjatywy Franza Bartha i zamożnych mieszkańców, a budynek zaprojektował Ferdynanda Fellnera i Hermanna Helmera. Wnętrza teatru zdobią eleganckie połączenia bieli, złota i czerwieni, wzbogacone licznymi sztukateriami oraz kryształowymi żyrandolami. Wyjątkową cechą teatru jest jego znakomita akustyka, która wyróżnia go na tle innych.
Muzeum Śląska Cieszyńskiego
Muzeum Śląska Cieszyńskiego, mieszczące się w miejskim Pałacu Larischów, oferuje fascynującą podróż przez historię Cieszyna. W ramach stałej wystawy „Na skrzyżowaniu dziejów i kultur” zwiedzający mogą odkrywać bogate zbiory archeologiczne, historyczne i etnograficzne. Ekspozycja, rozciągająca się na ponad 1000 m², chronologicznie opisuje historię regionu od prehistorii do końca II wojny światowej. Warto również zobaczyć wystawę „Sztuka gotyku i renesansu”, prezentującą cenne dzieła malarstwa i rzeźby z XIV–XVII wieku, które do tej pory były przechowywane w muzealnych magazynach. Muzeum jest otwarte z przewodnikiem, a zwiedzanie możliwe jest w określonych godzinach.
Niestety nam nie udało się odwiedzić Muzeum, dlatego uważamy, że warto rozdzielić zwiedzanie Browaru Zamkowego i Muzeum Śląska Cieszyńskiego na dwa dni, aby móc w spokoju i bez pośpiechu cieszyć się obiema atrakcjami.
Restauracje, puby i kawy
Podczas naszej wycieczki nie sposób było nie przystać w kilku miejscach i zaczerpnąć cieszyńskiej aqua vita oraz skosztować lokalnych przysmaków. Wszystkie wymienione przez nas miejsca były odwiedzone przez nas osobiście i osobiście opłacone – zatem nie musicie się obawiać, nie jest to materiał sponsorowany.
Cieszyńskie kanapki – coś na dobry start
Któż by pomyślał, że Cieszyn stoi kanapkami! Z pastą jajeczną lub śledziem w śmietanie i majonezie — co kto lubi, chociaż te drugie wydają nam się smaczniejsze, a z informacji od obsługi dowiedzieliśmy się, że są też bardziej popularne. Kanapki rozchodzą się niezależnie od przygotowanej ilości do godziny 11:00/12:00. My sięgnęliśmy po ten cieszyński przysmak na chwilę przed południem — czekały na nas raptem dwie sztuki. Sprzedaż kanapek prowadzona jest przede wszystkim przez sieć sklepów Społem, nie w każdym punkcie je znajdziecie.
Winiarnia u Czecha – przekąski wiodą prym
Do wysoko ocenianej na TripAdvisor Winiarni u Czecha wpadliśmy na czeskiego lagera oraz pilsa z browaru Koníček założonego w 2006 roku, oraz na specjalności kuchni czeskiej — utopenca oraz hermelina (nakládaný hermelín). Pierwsza przekąska to wędzone i gotowane kiełbaski (mieszanina wołowiny, wieprzowiny oraz słoniny), zanurzone w marynacie octowej z dodatkiem cebuli i przypraw. Wyróżnia je tłusty smak przebijany ostrością cebuli oraz octu. Nakládaný hermelín to zdecydowanie nasz faworyt, który jemy już od wielu lat w innym, o dziwo dąbrowskim pubie. Podstawą tego rarytasu jest ser hermelín, odpowiednik francuskiego camemberta. Ser ten jest marynowany w oleju z dodatkiem czosnku, cebuli, ziół, papryki i różnych przypraw. Proces marynowania nadaje mu intensywny smak i aromat oraz nieopisaną kremowość. Idealnie komponuje się z pieczywem i orzeźwiającym czeskim napojem.
Plackarnia u Janka – idealna na obiad
O Panu Janku czytaliśmy na blogach z polecanymi punktami gastronomicznymi, ale nie planowaliśmy odwiedzin, bo docelowo mieliśmy wpaść na obiad do wspominanej już Winiarni. Jednak zmieniliśmy zdanie, gdy zagajeni nowo poznani towarzysze polecili nam plackarnię. Podkreślili, że Cieszyn odwiedzają od lat, a pan Janek jest po prostu „świetnym człowiekiem i prowadzi rodzinny biznes”. To nas ujęło, bo warto wspierać przedsięwzięcia lokalne, z sercem i przede wszystkim prowadzone przez dobrych ludzi. Oto zdecydowaliśmy się na odwiedziny Pana Janka, który mimo swojego czasu poświęcił nam czas na rozmowę; wspomnieliśmy mu o otrzymanym poleceniu. Gospodarz od razu wiedział, o kim mówimy i ciepło wspomniał odwiedzających. Jednakże po chwili posmutniał, stwierdzając, że takich gości mógłby mieć codziennie, a niestety ostatnio dostał złą opinię na Google Maps z niską oceną wnętrza i opinią „gbura”. Szczerość Pana Jana ujęła nas na tyle, że już gotowi byliśmy wystawić pozytywne opinie w ramach odwetu, ale zreflektowaliśmy się i poczekaliśmy na jedzenie… A jakie było?
Zamówiliśmy zupę czosnkową — przysmak typowy dla Cieszyna, placki po węgiersku oraz kawałek magdalenki w ramach deseru. Zupa czosnkowa była naprawdę najlepszą, jaką jedliśmy; przepełniona smakiem oraz bogata w roztapiający się ser. Mimo to nie była zapychająca, bo była dosyć wodnista — to nie jest zupa krem, jaką moglibyście sobie wyobrazić, jednak to jej nie ujmuje, a według nas dodaje walorów. Placki mieliśmy do wyboru albo z blachy (niesmażone na oleju), albo z patelni, które miały być bardziej chrupiące. I na nie właśnie się zdecydowaliśmy — w ogóle nas nie rozczarowały, a właśnie zaskoczyły. Były świeże, chrupiące na zewnątrz i miękkie oraz gorące w środku. Do nich podano nam czerwony od papryki gulasz z soczystym mięsem oraz świeżą i orzeźwiającą surówką..
A na koniec pochłonęliśmy magdalenkę, która była wybitna. Pan Jan powiedział nam, że pochodzi od zewnętrznej cukierni, którą prowadzi Ormianin ceniony nawet za granicą.
Sieknęliśmy więc po telefony i wystawiliśmy pozytywne opinie. Szczerze polecamy Wam to miejsce i zachęcamy Was do wspierania rodzinnego biznesu.
Mocna kawa na mocne zakończenie cieszyńskiej przygody
Na zakończenie zwiedzania, aby szybko postawić się na nogi przed podróżą, zajrzeliśmy do Cafe Arkady. Mrożona kawa oraz mocne i dobre espresso szybko postawiły nas na nogi. Śmiało możemy polecić to miejsce na kawę, w tym dla rodzin z dziećmi — ujęły nas udogodnienia dedykowane dzieciom w toaletach. Może to być ciekawa alternatywna dla często wymienianej na blogach turystycznych Kamienicy Konczakowskich.
Czy Cieszyn warty jest waszej uwagi?
Cieszyn to urokliwe miasto, które zachwyca swoim historycznym dziedzictwem i malowniczymi zakątkami. Od Wzgórza Zamkowego z rotundą romańską i Wieżą Piastowską, przez zabytkowy Rynek z pięknym ratuszem, po fascynujące Muzeum Śląska Cieszyńskiego – każdy zakątek miasta opowiada swoją wyjątkową historię. Warto także odwiedzić urokliwą ulicę Głęboką oraz spróbować lokalnych przysmaków, takich jak utopenec czy nakládaný hermelín. Cieszyn to doskonałe miejsce na odkrywanie regionalnych skarbów i cieszenie się atmosferą pełną kultury i tradycji.
Bibliografia
1.Dzieje Cieszyna od pradziejów do czasów współczesnych. Cieszyn: Książnica Cieszyńska, 2010.
2. Wincenty Ogrodziński: Dzieje Dzielnicy Śląskiej „Sokoła”. Katowice: TG Sokół w Katowicach, 1937
3. https://web.archive.org/web/20210201065702/http://www.um.cieszyn.pl/, dostęp: 22.07.2024
4. https://www.cieszyn.pl/, dostęp: 22.07.2024
5. https://muzeumcieszyn.pl/, dostęp: 22.07.2024
Autorka artykułu: Karolina Lisek
Zdjęcia: Szymon Gilis i Karolina Lisek
Dla iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa