“Rozpalam ognie na rozstajach dróg” – opowiadanie o śmierci z okazji Dziadów

A więc znów tu jestem, całkiem sam. Czuję się jak trup wyrwany z objęć śmierci. Kluczę niczym zjawa pośród upiornych drzew. Porywisty wicher targa ich koronami, zdmuchując ostatnie liście z czarnych gałęzi. Wszelkie życie zamarło, …

“Rozpalam ognie na rozstajach dróg” – opowiadanie o śmierci z okazji Dziadów Czytaj dalej