Słowiański Święty Mikołaj – Weles i Pan wilków?

Święty Mikołaj, którego znamy głównie jako dobrego staruszka spełniającego dziecięce życzenia, ubranego w czerwony kiczowaty strój rodem z reklamy popularnego napoju, ma dużo bardziej rozbudowaną i tajemniczą symbolikę, obecną od wieków w kulturze ludowej. Co ciekawe, pierwszy żywot …

Słowiański Święty Mikołaj – Weles i Pan wilków? Czytaj dalej

SŁOWIANIE OD KUCHNI: Miodosytnictwo. XIX-wieczny miód pitny bartny | Miody Augustowskie | Paweł Kotwica

Miodosytnia Augustowska tworzy miód pitny korzystając z tradycyjnej i wielowiekowej wiedzy bartniczej oraz miodosytniczej. Augustowski miód pitny pochodzi z puszczy, to z niej pozyskiwane są niektóre partie miodu techniką bartniczą, a także zioła i owoce wzbogacające smak napoju. Pszczoły …

SŁOWIANIE OD KUCHNI: Miodosytnictwo. XIX-wieczny miód pitny bartny | Miody Augustowskie | Paweł Kotwica Czytaj dalej

Wróżda – bo duch zamordowanego pokoju nie zazna i żywych dręczyć będzie…

Wróżda Marcina Sindery. Pierwotnie Wróżda ukazała się jako selfpublishing w roku 2018. Wtedy książkę zdobiły wspaniałe ilustracje autorstwa Martyny Janik, które świetnie odtwarzają opisane w książce sceny. Lira, wydając poprawioną wersję w 2020 roku, zdecydowała się zachować i pokazać grafiki. Zobaczymy je wplecione w tekst rozdziałów. Dodatkowo wnętrze okładki, po rozłożeniu skrzydełek ukazuje mapę, na której, poza najważniejszymi rzekami i pasmami górskimi, oznaczono miejsca, które są wspomniane w książce. Można zatem w trakcie czytania śledzić trasę jaką pokonują nasi bohaterowie. W sieci można także znaleźć dodatkowe nowelki: Noc Krwi oraz Czerwień – opowiadające historie wspomniane we Wróżdzie, ale nie rozwinięte. Kto zechce, ten sięgnie po więcej. Sam autor zaleca przeczytanie ich dopiero po skończeniu czytania Wróżdy.

Wróżda – bo duch zamordowanego pokoju nie zazna i żywych dręczyć będzie… Czytaj dalej

O prawdziwej dacie Dziadów jesiennych…

Zacznijmy od tego, że w roku 935 papież Jan XI wyznaczył na 1 listopada uroczystość Wszystkich Świętych, która miała obowiązywać w całym Kościele. Okazuje się więc, że katolickie święto zmarłych istniało jeszcze przed rozpoczęciem akcji chrystianizacyjnej Państwa Gnieźnieńskiego, która trwała od około 966 roku. Zatem możemy z całą pewnością stwierdzić, że dzień Wszystkich Świętych w Kościele nie powstał z myślą o inkulturacji chrześcijaństwa wśród plemion lechickich.

O prawdziwej dacie Dziadów jesiennych… Czytaj dalej

“Borek i Bogowie Słowian” Igor D. Górewicz – recenzja

Podróż tytułowego bohatera wypełniona jest spotkaniami z głównymi bogami słowiańskimi w formie ciągłej opowieści, którą autor podzielił na podrozdziały zatytułowane imieniem następnego boga, jakiego będziemy poznawać. Jest to bardzo wygodne, gdyż możemy przerwać czytanie w konkretnym momencie lub po prostu wrócić do któregoś z bogów w razie potrzeby. Autor zadbał o to, by dziecko nie zagubiło się w obfitej w opisy treści. W trakcie fantastycznej wędrówki poznajemy również stare zwyczaje i święta, a także sposoby oddawania czci bogom. Pozwala to jeszcze dogłębniej zajrzeć w kulturę naszych przodków.

“Borek i Bogowie Słowian” Igor D. Górewicz – recenzja Czytaj dalej

Germanie- bezpośredni poprzednicy plemion słowiańskich w Małopolsce

Początek okresu wczesnosłowiańskiego w odniesieniu do terenów Małopolski przypada na początek VI w. kiedy zaczynają przybywać coraz to liczniejsze fale ludności słowiańskiej. Nowi osadnicy zajęli tereny niegdyś eksploatowane przez przedstawicieli kultury przeworskiej i wielbarskiej. Twórcami tychże …

Germanie- bezpośredni poprzednicy plemion słowiańskich w Małopolsce Czytaj dalej

Nie tak straszne “Żółte ślepia” – recenzja książki autorstwa Marcina Mortki

Marcin Mortka znany z książek dla dzieci, tym razem postanowił zatopić czytelnika w świecie słowiańskich stworzy. „Żółte ślepia” to powieść łącząca elementy historyczne z fantasy i baśniami. [iSAP: Nawia – czyli szeptuchowa antologia] Autor: Mortka …

Nie tak straszne “Żółte ślepia” – recenzja książki autorstwa Marcina Mortki Czytaj dalej