Ładowanie

Tajemnica Dąbrówki – recenzja przedpremierowa!

Tajemnica Dąbrówki – recenzja przedpremierowa!

Bohaterów serii Klub Kwiatu Paproci poznaliśmy w pierwszym tomie pt Tajemnica domu w Bielinach. Rodzeństwo Lipowskich skutecznie pozbyło się Biedy, która zagnieździła się w domu emerytowanej Szeptuchy, cioci Mirki. Po wygnaniu Biedy, ogród, dom, jego sprzęty a także właścicielka odżyły. Życie w Bielinach u stóp Łysej Góry, wróciło więc na dawne, normalne tory. Tak przynajmniej wszystkim się wydawało.

Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Tytuł: Tajemnica Dąbrówki
Wydawnictwo: Mięta
Liczba stron: 111

W Bielinach u Szeptuchy

Kazia, mama rodzeństwa Lipowskich, postanawia wrócić do pracy. Remont domu pochłonął wszelkie oszczędności i dotkliwie nadszarpnął rodzinny budżet. Mama Lipowska pracuje w wydawnictwie i zatem może wykonywać pracę zdalnie. Jednak ktoś musi mieć na oku dzieci, zwłaszcza te najmłodsze z naciskiem na Dąbrówkę, najmłodszą z rodzeństwa. Rusza więc nabór na opiekunkę dla dzieci.

Rodzeństwo Lipowskich zdążyło już zapoznać się z okoliczną dziatwą. Wspólnie chętnie eksplorują zakamarki Bielin, lasy, łąki i pola. Dostrzegają to, czego już nie potrafią, albo nie chcą dostrzegać dorośli. Tosia zaczytuje się w Bestiariuszu jaki dostała od cioci Mirki. Dzięki tej lekturze zarówno dzieci, jak i czytelnicy, wprowadzani są w świat słowiańskich demonów. Bieliny bowiem, to nie jest zwykła wioska. Tu wszystko jest możliwe i niczemu nie należy się dziwić. Nie zaskakuje Bzionek pod krzewem bzu czy też Południca snująca się w słonecznym żarze rozgrzanego pola ani nawet bagno w miejscu, w którym nigdy wcześniej go nie było.

Sroga opiekunka

Zamieszkiwanie w domku szeptuchy razem z emerytowaną Szeptuchą, nie jest dodatkowym atutem i nie ułatwia rekrutacji. W końcu zgłaszają się tylko trzy kandydatki. Tosia nie chce by ktoś inny poza jej mamą, kontrolował ją, wydawał jej plecenia i organizował jej własny czas wolny. Za cel postawiła sobie, zniechęcić potencjalne opiekunki i odstraszyć je jak najdalej od domu Lipowskich. Tosia obawia się, że miejsce mamy zajmie sroga opiekunka. Gdzie tytułowa Tajemnica Dąbrówki? Spokojnie, pojawi się w chwili, gdy złowrogo syknie kot i zjeży grzbiet.

Co w paprociach piszczy

Autorka wspaniale pokazała relacje pomiędzy rodzeństwem. Czasem się sprzeczają, czasem wspólnie bawią, czasem na siebie obrażają. Jednak zawsze potrafią wspólnie, zgodnie stawić czoła przeciwnością losu a nawet i niebezpieczeństwu. W bardzo barwny i przystępny sposób przedstawiono same Bieliny wraz z otaczającymi je lasami i polami. Opisy tworzą spójną całość z wartką akcją książki a całość okraszona jest słowiańskimi demonami i legendami. O oprawę graficzną książki zadbał oczywiście Marcin Minor, tworząc grafiki idealnie wprowadzające czytelnika w klimat książki.

Katarzyna Miszczuk poprzez historię Dąbrówki, wprowadza młodego czytelnika w swój, już ułożony i wygładzony świat Królestwa Polskiego opisany w cyklu Kwiat Paproci. Tym razem jednak Bieliny i okolice widzimy oczami dzieci a te potrafią widzieć więcej niż dorośli. Będzie więc wesoło, czasem smutno, czasami strasznie ale nie przerażająco. Będzie tajemniczo i słowiańsko a całej przygodzie przyglądać się będzie bacznie kot Farfocel. Czy aby to na pewno jest zwykły kot?

Książka jest drugą częścią zapowiedzianego cyklu Klub Kwiatu Paproci, a w przygotowaniu jest już tom trzeci pt: Tajemnica ognia.

KUP KSIĄŻKĘ W PRZEDSPRZEDAŻY

tajemnica dąbrówki

Plakat reklamowy, źródło: Wydawnictwo Mięta. Na prawie cytatu.

Autor artykułu: Marcin Patela
Korekta: Karolina Lisek
W ramach iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa