Dokończenie tego słuchowiska zajęło mi wiele czasu przez ogrom innych spraw, które po drodze pojawiały się w związku z pandemią i wyzwaniami osobistymi. Właśnie dlatego, szczerze mogę Wam powiedzieć, że nawet słuchając kolejnych rozdziałów w większych odstępach czasu, nie sposób zapomnieć fabuły i ich wątków.

Nie ważne, czy ostatni raz słuchałeś tego audiobooka dzień, tydzień czy miesiąc temu. Nie ważne też, czy jedziesz pociągiem, stoisz w kolejce do sklepu albo spędzasz czas w głośnej, rodzinnej gromadzie. Jeżeli tylko słuchasz tego audiobooka za pośrednictwem słuchawek – artystyczny świat Witolda Jabłońskiego porywie cię i poprowadzi przez wizję słowiańskiej mitologii.

Głos wywołujący ciarki ekscytacji

Audioteka stworzyła prawdziwą superprodukcję, z tak wielkimi gwiazdy jak Jakub Wieczorek (Czarnobóg), Magdalena Cielecka (Mokosz) oraz (moja „głosowa miłość”) Wiktor Zborowski jako narrator – bajarz (może nawet wędrowny dziad?).

Białobóg/Swaróg/Perun – Jacek Król
Dziewanna/Marzanna – Marta Kurzak
Chors – Przemysław Stippa
Jutrzenka – Justyna Kowalska
Swarożyc – Paweł Ciołkosz
Strzybóg – Robert Jarociński
Jarowit – Stefan Pawłowski
Dola – Julia Kołakowska
Trygław – Łukasz Lewandowski
Weles – Przemysław Nikiel
Trojan – Mateusz Kwiecień
Jaga – Anna Sztejner

W pozostałych rolach:

Adam Bauman, Cezary Kwieciński, Krzysztof Cybiński, Bożena Furczyk, Janusz German, Grzegorz Kwiecień, Marta Markowicz, Michał Podsiadło, Kamil Pruban, Szymon Roszak, Janusz Wituch, Anna Wodzyńska, Barbara Zielińska

Uważam, że Szymon Orfin odpowiedzialny za udźwiękowienie i mix, powinien dostać premię za tak wysoko postawioną poprzeczkę.

I chociaż ta muzyka nie wywoływała we mnie tak wielkich emocji (pozytywnych!) jak w przypadku Drzewa [Drzewo- słowiańska mitologia w innym wymiarze] – w końcu mogłam się zrelaksować. Cieszy mnie to, bo wykonanie innej audiotekowej produkcji, tj. Słomianego świata, nie dawało takiej szansy [,,Słomiany świat” – piwo jako źródło wszelkich problemów] .

Okładka ,,Dary Bogów”, źródło: www.audioteka.com

Nie sposób też przejść obojętnie obok przepięknej grafiki zachowanej w kolorystyce purpurowo-grantowej, prostej oraz zwięzłej w formie, ale bogatej symbolicznie. Polecam się jej przyjrzeć przed oraz po przesłuchaniu całego słuchowiska i porównać wrażenia.

Poprzeczka nie do przeskoczenia

W kontekście realizacji nie mam zastrzeżeń. Głosy aktorów idealnie współgrają z odtwarzanymi przez nich postaciami. Wybór narratora to absolutny strzał w dziesiątkę (jeszcze 20 sekund zachwycania się nad panem Wiktorem); jego dykcja, modulowanie głosu, głębia i spokój przenosi nas od razu w inny świat. Nie wiem, czy oprócz Wojciecha Żołądkowicza z Drzewa, ktokolwiek może dorównywać talentowi narracyjnemu Wiktora Zborowskiego.

W innym świecie

Dary Bogów są artystycznym ujęciem mitologii słowiańskiej w formie trzech ksiąg podzielonych na podrozdziały prezentujące różne, czasami całkowicie odrębne, historie. I chociaż Księga I – Świt bogów nie przypadła mi aż tak do gustu, to Księga II – Światło i mrok oraz Księga III – Półbogowie, olbrzymy i ludzie są naprawdę bardzo pochłaniające. Witold Jabłoński ewidentnie upodobał sobie bardziej mroczne, chtoniczne rejony słowiańskiego świata, co przejawia się świetną kreacją i fabułą w zakresie wydarzeń opisywanych dla tego wymiaru. Moją ulubioną opowieścią jest O dziwnych drogach Doli (Księga III). W tym rozdziale opisana jest scena wspinania się po kościach, która zrobiła na mnie piorunujące (taki żarcik) wrażenie. W połączeniu z świetnie dopasowanymi dźwiękami, tak bardzo oddałam się tej historii, że chwilami odnosiłam wrażenie, iż czuję zapach wspominanej w opowiadaniu krwi.

Każda z przedstawionych historii niesie ze sobą pewien moralizujący przekaz. I chociaż wspominane wydarzenia odgrywają się w tym uniwersum najprawdopodobniej setki, jeśli nie tysiące lat temu, to płynące z nich mądrości są ponadczasowe i aktualne nawet dla nas – ludzi wielkich miast i cyfrowej komunikacji.

Ponadczasowe wartości

Okładka ,,Dary Bogów”, źródło: www.audioteka.com

Niekiedy autor zbyt mocno podkreśla wyżej wspomniane mądrości, jednakże ten zabieg został uzasadniony – bajarz/narrator opowiada historie młodszym słuchaczom, zatem wymagane jest wyjaśnienie im niektórych symboli.

Niech jednak nie zwiedzie was ten fakt. Nie uważam, żeby była to pozycja dobra dla dzieci, jednakże powinna być ciekawą formą ,,wejścia w temat” słowiańszczyzny dla już nieco starszych nastolatków. Jest to bardzo dojrzałe słuchowisko zarówno w treści, jak i w swojej formie.

Myślę, że Dary Bogów stanowią dobry wybór dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze słowiańszczyzną, ponieważ krok po kroku przybliża ten złożony świat. Oczywiście nie zastąpi opracowań naukowych – nadal jest to artystyczna wizja, chociaż i bardziej zaawansowane w zakresie mitologii słowiańskiej osoby znajdą coś wartościowego dla siebie.