Ładowanie

Kupała w Batalionach Chłopskich

Kupała w Batalionach Chłopskich

„Druhowie najmilsi, Bracia Leśni. Święcimy dzień dzisiejszy podwójną uroczystością. Zanim zapłonie ognisko Sobótki na cześć Kupały, odbędzie się tu przysięga. Przysięga wobec wszechobecnego Dadźboga, darzącego życiodajnym ciepłem świat cały. Zanim wstąpi Wszechmocny na ten ołtarz w postaci ognia, pokłońmy się, zwyczajem praojców, naszemu czworolicemu Swantewitowi…” 1)
Tak we wspomnieniach Mieczysława Kazimierowicza rozpoczynało się świętowanie 24 czerwca 1942 roku w oddziale Batalionów Chłopskich Stanisława Potrzuskiego.

[iSAP: Święto Kupały w obiektywie]

Mieczysław Kazimierowicz ps. „Mars” (1905 -1949) był  komendantem podokręgu „Wkra” BCh,2) Stanisław Potrzuski ps. „Leonidas” był jego adiutantem, a także szefem Oddziałów Specjalnych BCh w obwodzie mławskim. 3)  Ale skąd w oddziale partyzanckim w czasie II wojny światowej odwołania do religii słowiańskiej?

Józef Niećko – zapomniany propagator neopoganizmu

Kiedy wspomina się o ruchach neopogańskich w dwudziestoleciu to jednym tchem wspomina się o Władysławie Kołodzieju (Lechickie Koło Czcicieli Światowida) i Janie Stachniuku (Zadruga), zapomina się natomiast o Józefie Niećko.
 

Portret Józefa Niećko. Domena publiczna.

Józef Niećko, urodzony był 23 marca 1891 roku w ubogiej chłopskiej rodzinie w Kozłówce. Samouk, ukończył 3 klasy szkoły podstawowej, następnie podjął pracę zarobkową. Dokształcał się korzystając z biblioteki w Lubartowie pokonując, wynoszącą prawie 10 km, trasę pieszo. W 1913 roku rozpoczął współpracę z czasopismem „Drużyna”, a następnie „Lud Polski”, następnie przeniósł się do Warszawy. Po zamknięciu redakcji przez władze carskie, powrócił na rodzinną wieś, gdzie udzielał się w Polskiej Organizacji Wojskowej. Aresztowany w 1915 roku, wylądował w Moskwie, w więzieniu Butyrki. Do Polski powrócił w 1919 roku. Od razu rzucił się w wir pracy jako młodzieżowy działacz ludowy, animator kultury i instruktor terenowy. W 1928 roku współtworzył, a następnie do 1938 roku, kierował Związkiem Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”. Gdy poznał pracę Zoriana Dołęgi – Chodakowskiego „O Sławiańszczyźnie przed chrześcijaństwem” zafascynowała go idea powrotu do religii słowiańskiej.  Religii, która jak pokazywał Dołęga – Chodakowski, przetrwała w kurnych, wiejskich chatach. W 1925 roku Niećko napisał:

„Nie tylko mi się zdaje, ale najmocniej wierzę, że źródłem dzisiejszego ruchu młodej wsi jest dusza tworzywa pełna tych wszystkich, którzy jeszcze w starej baśni się rodzili i w zadumie głębiej po tej ziemi chodzili i pracą mozolną, nade wszystko umiłowaną, zakładali fundamenty pod dzisiejsze nasze wioski.” 4)

A kilka lat później wspominał o: „wolnej duszy ludu, wyrosłego z kultury leśno-rolnej, słowiańskiej, z kultury, mocą własną stworzonej, kultury głęboko religijnej, słonecznej”. 5)  Oczywiście była to romantyczna wizja religii słowiańskiej. Słowianie w czasach pogańskich mieli być ucieleśnieniem „idei tworzenia” – przeciwnej „idei grabienia”. Żyli spokojnie, pracując i unikając wojen. Dodatkowo, dochodziła do tego postawa antyklerykalna – „chrześcijaństwo się zdegenerowało, narzuconej odgórnie kulturze kościelno-państwowej trzeba przeciwstawić tradycję ludowo-świecką, wyrastającą ze źródeł starosłowiańskich.” 6) Religia była ta oparta na kulcie słonecznym oraz kulcie Matki – Ziemi, wszechobecnym w chłopskiej kulturze ludowej.

[iSAP: Zapis – niezwykła historia świętych drzew w Serbii]

Kult słowiański w ZWM RP „WICI”

W ZWM RP „Wici” organizowano święta wiciowe oparte na czterech głównych pogańskich świętach cyklu solarnego – „wspólne święcone” (obecne Jare Gody), „święto ognia i wody” (Kupała), „żniwne święto” (Dożynki) i wspólne biesiadowanie na Szczodre Gody. Starano się obrzędowość oczyścić z nalotu chrześcijańskiego.

Życzenia kierowane do wszystkich członków związku na Dożynki w 1931 roku brzmiały:

„Złożyć trza hołd głęboki Bogu Słońcowemu i Ziemi, że nasza współpraca plon wydała obfity” 7).

Niećko głęboko podkreślał także dualizm polskiego społeczeństwa. Oddzielał chłopstwo, które przechowało starożytną słowiańską kulturę i duchowość, od szlachty i duchowieństwa. Podstawę ustroju społecznego opierał na rodzinie. Z połączenia kilku związanych więzami krwi rodzin powstawał ród kierowany przez patriarchę, a rody łączyły się w naród.

Obraz autorstwa Kławdija Lebiediewa (1852-1916). Domena publiczna.

Jak ważne były działania neopogańskie w Związku Młodzieży Wiejskiej RP „Wici”?
Możemy oprzeć się na liczbach. „Lechickie Koło Czcicieli Światowida” Kołodzieja liczyło w porywach do kilkudziesięciu osób. Liczba członków i sympatyków „Zadrugi” to kilkaset osób, podczas gdy w 1938 roku ZWM RP „Wici” miał ponad 100 tys. członków działających w 3114 kołach. 8)

Wyparta duchowość

Dlaczego nic  z tego nie przetrwało? Główny animator słowiańskości, Józef Niecko, rozpoczął w 1945 roku współpracę z komunistami, będąc głową opozycji antymikołajczykowskiej w PSL, a następnie sankcjonując siłowe przejęcie przez funkcjonariuszy UB siedziby partii i redakcji wydawanych przez nią gazet. Komunistom nie była potrzebna żadna wiara, chyba, że w Stalina, i Niećko dostosował się do tych warunków.  W listopadzie 1949 roku był członkiem Ogólnokrajowego Komitetu Obchodu 70-tych urodzin Józefa Stalina.9)

Słowiańska Wiara w oddziale Batalionów Chłopskich

Wspomniany na początku artykułu Mieczysław Kazimierowicz był działaczem harcerskim i wiciowym. Głęboko przesiąknął ideą powrotu do pogańskiej wiary Słowian. Jak wspomina Izydor Zaczykiewicz: „Jego głównym pragnieniem było przywrócenie Polsce dawnych wierzeń słowiańskich, oczywiście w nowoczesnym ujęciu. Głosił swe poglądy z takim zapałem i ogniem, że wrogowie pogaństwa milkli.” 10)

We wrześniu 1939 roku był jednym z organizatorów oddziału gdyńskich Czerwonych Kosynierów. Szybko uciekł z niemieckiej niewoli i rozpoczął na Zanarwiu  organizację oddziałów ZWZ. Później, przeniósł się do tworzonych w tym czasie Batalionów Chłopskich. Wyraźnie oddziaływał na swoje środowisko także pod względem religijnym. Blisko z nim współpracującemu Stefanowi Potrzuskiemu udzieliła się także chęć powrotu do rodzimej wiary.

W oddziale „Leonidasa” przekazywano romantyczną wizję słowiańskiej wiary- podobną do tego co tworzył Józef Niećko. W czasie obrzędu kupalnego Potrzuski mówił do zgromadzonych:

„[…] czy znane był w języku Słowian słowa: mord, gwałt, fałsz?  – Nie – odpowiadał zgodny chór. – Czy znane były Słowianom wytrychy, zamki, więzienia? – Nie! – Czy żyli Słowianie z łupiestwa i rabunków? Czy szli Słowianie przywłaszczać sobie cudze kraje, wyrzynać obce ludy, druzgotać miasta i niszczyć cudze porządki?    – Nie!” 11)

Przebieg obrzędu Kupały

A jak wyglądało miejsce, na którym odprawiano obrzęd? „Wokół pnia starego, omszałego dębu rozpięto pionowo pas czerwieni, obramowanej świerczyną. Na tym pasie bielił się jakiś symbol czy też znak runiczny przypominający literę „V”. Można było się domyślić, że jest to pierwowzór Orła Białego; poniżej przytwierdzono jelenie rogi. Obok dębu wkopano dwumetrowej wysokości drewniany słup o czterech kantach, a tuz u podnóża ułożono z kamieni coś w rodzaju ołtarza-paleniska.

“Trąciłem lekko Bolka [Potrzuskiego] pytając szeptem: – Co to za znak na czerwieni?  – Jak to nie poznajecie? To znak Swaroga, który po dziś dzień strzeże szczytów wielu mazurskich dachów.” 12)

W czasie obrzędu toasty spełniano oczywiście miodem, narzekano tylko na brak rogów. W odpowiednim momencie część z obecnych złożyła przysięgę na ogień stając się „wolnymi kmieciami wojami”.

Obraz autorstwa Iwana Sokołowa z 1856 roku. Domena publiczna.

„Leonidas” przemawiał: „Nie chcemy żyć nadzieją osiągnięcia królestwa niebieskiego. Nie chcemy miłować nieprzyjacioły nasze i nadstawiać policzki do zniewag. […] Starosłowiańskie porządki były bliższe doskonałości niż wszystko inne. Oto składam święty płomień zaklęty na ołtarzu przed Wszechwidzącym Światowidem – Swantewitem. Niech płonie, niech przejdzie żar w serca nasze i dalej roznieca siłę w naszych braciach. Żar twórczy, żar czynu!”. 13)

Następnie rozlegały się słowa przysięgi:

„W obliczu wiekuistości, minionych pokoleń naszych ojców i praojców, w obliczu nieśmiertelnego Ducha Ojczyzny naszej, Polski… – Dalej płynęły słowa przysięgi bechowskiej, tylko, że słowa „chrześcijańskich” zastąpiono słowem „chłopskich”.” 14)

Po przysiędze wszyscy wojowie zasiedli wokół polowego stołu, przykrytego płótnem, do wspólnej biesiady. Dymiły miski z kaszą, był kołacz i chleb, była także pieczeń.

Wiedza o religii słowiańskiej

Skąd czerpano wiedzę o wierze słowiańskiej? Wyjaśnia to sam Potrzuski: „Pozostały kurhany i stare legendy, pozostały wykopaliska oraz wiele dawnych obrządków przyswojonych przez chrześcijaństwo. U nas w Grabsku jest starożytne grodzisko i uroczysko ze świętym źródłem. Postawiono kościół w środku wsi, w miejscu, gdzie dawniej stała gontyna. Ludność od wieków przecież ochrzczona, chodzi na uroczyska do świętego źródła i tam niby w zabawach odprawia stare obrzędy. To nic, że księża ogłosili, że na uroczysku objawił się św. Leonard i poświęcili uroczysko oraz źródło.  […] Ukradziono nam duszę i właśnie przez poznanie naszych dziejów, przez szacunek dla słowiaństwa odnajdziemy ją.” 15)

Palenie Sobótek. Domena publiczna.

Dzieje Bohaterów po Kupale

Stefan Potrzuski ze swoim oddziałem przeprowadził kilkanaście udanych akcji bojowych. Zginął w nocy z 21 na 22 maja 1944 w walce z niemieckimi żandarmami. Mieczysław Kazimierowicz przeżył okupację, następnie walczył w szeregach Ludowego Wojska Polskiego.  Odbudowywał porty w Szczecinie i Świnoujściu. Zginął w 1949 roku kilka miesięcy po przekazaniu swoich wspomnień Izydorowi Zaczykiewiczowi.

Autor artykułu: Arkadiusz Bartwicki
Korekta: Karolina Lisek
W ramach iSAP – Słowiańska Agencja Prasowa

Literatura

1)Izydor Zaczykiewicz „Spotkania z wojną” Warszawa 1966, str. 160-161
2) http://www.sierpc.com.pl/zdjecie-h180/0/0/Mieczyslaw-Kazimierowicz-ps-Mars-1905-1949-Od-VIII-1943-komendant-Batalionow-Chlopskich-podokregu-Wkra dostęp w dniu 22.06.2021
3) http://bibliotekazielona2.blogspot.com/2018/09/stefan-potrzuski-leonidas.html dostęp w dniu 22.06.2021
4) Józef Niećko, „Podglebie z którego wyrastamy”, „Siew”, 24 V 1925, nr 21 [w:] Tenże, „O wewnętrzne życie wsi. Wybór pism z lat 1912-1948”, opracował Z. Hemmerling, Warszawa 1985, s. 51.
5)J. Niećko, „O wewnętrzne życie wsi”, Warszawa 1930 [w:] Tenże, „O wewnętrzne życie wsi. Wybór pism…”, op. cit., s. 87.
6) https://lubelskieklimaty.pl/znani-i-nieznani/147-n/605-niecko-jozef.html   dostęp w dniu 22.06.2021
7) A. Kołodziejczyk, „Ideologia historyczna Związku Młodzieży Wiejskiej RP „Wici” 1928-1939” [w:] A. Kołodziejczyk, T. Piesio (red.),  „Związek Młodzieży Wiejskiej Rzeczypospolitej Polskiej „Wici” na ziemi garwolińskiej”, Garwolin-Warszawa 2004, s. 134
8) https://pl.wikipedia.org/wiki/Zwi%C4%85zek_M%C5%82odzie%C5%BCy_Wiejskiej_RP_%E2%80%9EWici%E2%80%9D  dostęp w dniu 22.06.2021
9) Tamże.
10) Izydor Zaczykiewicz „Spotkania z wojną” Warszawa 1966, str. 154
11) Op. cit. str. 162
12) Op. cit. str. 159 – 160
13) Op. cit. str. 161 – 162
14) Op. cit.  str. 163
15) Op. cit. str. 166